Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
ucha.
Ach, jak to dobrze, że jestem taki,
taki, co lata i co dmucha.

Słoneczniki i Wiatr
(razem):
Słowa nie wypowiedzą,
raczej struny baranie,
tę wietrzność, tę słoneczność,
sierpniowe kołysanie.

Ten ogród tonie w kwiatach.
Ratunku! Jesień! Jesień!
Najwyższy urok świata:
szmer sierpnia, wietrzny sierpień.

Ziemia, stary instrument
po brzegi pełen muzyki,
kuchnia cudów: "liść z szumem'',
po szczecińsku słoneczniki.

Liście brzóz:
A my jesteśmy liście brzóz,
nas wiatr tak samo kłoni
i wiatr nas także dzisiaj wniósł
jak nutę do symfonii.

I my dźwięczymy. Zielony dzwon
dzwoni w zielonych dłoniach.
I tak powstaje, za tonem ton,
wietrzna symfonia.

Pszczoła:
Przez
ucha.<br> Ach, jak to dobrze, że jestem taki,<br> taki, co lata i co dmucha.<br><br>Słoneczniki i Wiatr<br>(razem):<br> Słowa nie wypowiedzą,<br> raczej struny baranie,<br> tę wietrzność, tę słoneczność,<br> sierpniowe kołysanie.<br><br> Ten ogród tonie w kwiatach.<br> Ratunku! Jesień! Jesień!<br> Najwyższy urok świata:<br> szmer sierpnia, wietrzny sierpień.<br><br> Ziemia, stary instrument<br> po brzegi pełen muzyki,<br> kuchnia cudów: "liść z szumem'',<br> po szczecińsku słoneczniki.<br><br>Liście brzóz:<br> A my jesteśmy liście brzóz,<br> nas wiatr tak samo kłoni<br> i wiatr nas także dzisiaj wniósł<br> jak nutę do symfonii.<br><br> I my dźwięczymy. Zielony dzwon<br> dzwoni w zielonych dłoniach.<br> I tak powstaje, za tonem ton,<br> wietrzna symfonia.<br><br>Pszczoła:<br> Przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego