Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie ja wydałem na nie pieniądze. A w ogóle, żeby nie podpaść ekologom, to może być nawet sztuczna.
A: Kto? Kobieta? No, o to cię, Wojtku, nie podejrzewałem.
W: No widzisz. Cały czas człowiek dowiaduje się o swoich znajomych czegoś nowego.
A: Jeszcze trochę i dowiem się, że używasz damskich perfum.
W: A co? Nie czujesz?
A: No czuję. Ale myślałem, że używa ich ta pani, która się do ciebie ostatnio przytulała.
W: Nie. Ona używa męskich. Ale wróćmy do tematu.
A: Proszę bardzo. Pan pierwszy.
W: No więc, to nie kobieta ma być sztuczna, tylko etola, którą właśnie założyła na
nie ja wydałem na nie pieniądze. A w ogóle, żeby nie podpaść ekologom, to może być nawet sztuczna.<br>A: Kto? Kobieta? No, o to cię, Wojtku, nie podejrzewałem.<br>W: No widzisz. Cały czas człowiek dowiaduje się o swoich znajomych czegoś nowego.<br>A: Jeszcze trochę i dowiem się, że używasz damskich perfum.<br>W: A co? Nie czujesz?<br>A: No czuję. Ale myślałem, że używa ich ta pani, która się do ciebie ostatnio przytulała.<br>W: Nie. Ona używa męskich. Ale wróćmy do tematu.<br>A: Proszę bardzo. Pan pierwszy.<br>W: No więc, to nie kobieta ma być sztuczna, tylko etola, którą właśnie założyła na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego