Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
przemawiał i zabijał w imię jakiegoś boga albo jakiegoś narodu, jakiejś bezwzględnej wyższej racji, jak wszystkie wyższe racje, wartej największych ofiar.
To poruszające przeżycie: zajrzeć tym wszystkim ludziom w oczy, poczuć razem z nimi ich radość i cierpienie i ujrzeć te uczucia w kontekście historii, teraz, po wielu latach, z perspektywy wiedzy, jaka się ma o tych czasach i wydarzeniach. Jest takie zdjęcie: uśmiechnięta twarz i uniesione w radosnej emocji ramiona Hitlera, w chwilę po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow - mój Boże, co za radość, i ten odruch taki sympatyczny, gest, który tak często sami wykonujemy, gdy coś się uda, gdy wygramy
przemawiał i zabijał w imię jakiegoś boga albo jakiegoś narodu, jakiejś bezwzględnej wyższej racji, jak wszystkie wyższe racje, wartej największych ofiar.<br>To poruszające przeżycie: zajrzeć tym wszystkim ludziom w oczy, poczuć razem z nimi ich radość i cierpienie i ujrzeć te uczucia w kontekście historii, teraz, po wielu latach, z perspektywy wiedzy, jaka się ma o tych czasach i wydarzeniach. Jest takie zdjęcie: uśmiechnięta twarz i uniesione w radosnej emocji ramiona Hitlera, w chwilę po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow - mój Boże, co za radość, i ten odruch taki sympatyczny, gest, który tak często sami wykonujemy, gdy coś się uda, gdy wygramy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego