bardzo byłem zadowolony ze współpracy z panem. Siano, które dostarczam, nadaje się naprawdę tylko na opakowania. Do końca roku, oczywiście, wywiążę się ze zobowiązań, na przyszłość jednak będzie pan musiał poszukać innego dostawcy. Nie chcę, żeby moi ludzie stali się bolszewikami. Mam w tym względzie bardzo bolesne doświadczenia.<br>Nie pomogły perswazje i prośby Winogradowa. Ojciec zdania nie zmienił, ale ponieważ drugiej stronie zależało na przedłużeniu kontraktu, ustalono, że odbiorca sam będzie zabierał kazuńskie siano.<br>Państwo Winogradow mieli córeczkę, która bawiła się zawsze z dziećmi sąsiadów i bardzo cieszyła się z tych wspólnych zabaw. Cieszyli się także jej rodzice, że ich jedynaczka