Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
miał przerwać w sposób dosyć nietypowy, jako początkujący "praporszczyk" (podchorąży) w pułku dragonów, stacjonującym w Częstochowie. Jednym z oficerów był w nim pewien major-renegat o polskim nazwisku, szczególnie szykanujący podwładnych sobie Polaków, ale nie lubiany również przez Rosjan. Nie był też popularny pośród kolegów z korpusu oficerskiego. Wybierając się pewnego razu na przejażdżkę bryczką w okolice podmiejskie, wziął ze sobą ojca jako asystę konną. Przejażdżka był chyba tylko pretekstem do znęcania się nad podkomendnym, słownego pomiatania "polaczyszką", wydawania mu idiotycznych poleceń itp. Prowokacje te osiągnęły cel niezupełnie taki, jakiego się major spodziewał. Doprowadzony do granic wytrzymałości, a krewki z natury, mój
miał przerwać w sposób dosyć nietypowy, jako początkujący "praporszczyk" (podchorąży) w pułku dragonów, stacjonującym w Częstochowie. Jednym z oficerów był w nim pewien major-renegat o polskim nazwisku, szczególnie szykanujący podwładnych sobie Polaków, ale nie lubiany również przez Rosjan. Nie był też popularny pośród kolegów z korpusu oficerskiego. Wybierając się pewnego razu na przejażdżkę bryczką w okolice podmiejskie, wziął ze sobą ojca jako asystę konną. Przejażdżka był chyba tylko pretekstem do znęcania się nad podkomendnym, słownego pomiatania "polaczyszką", wydawania mu idiotycznych poleceń itp. Prowokacje te osiągnęły cel niezupełnie taki, jakiego się major spodziewał. Doprowadzony do granic wytrzymałości, a krewki z natury, mój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego