Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
pożegnamy się z armią. Koniu jednak nic nie mówił, czytał i tylko od czasu do czasu prychał sobie pod nosem.
Po kolacji przyszedł do nas podoficer i zabrał kilku żołnierzy do sprzątania rejonów zewnętrznych. Pół godziny później przyszedł jakiś gruby bombardier i wziął kilku następnych do sprzątania rejonów wewnętrznych. Niecałe pięć minut potem przyszedł do nas pomocnik kucharza i pociągnął za sobą pięciu na obierak. W chwilę po nim w sali pojawił się jakiś ubrany w robocze ciuchy cywil - mechanik z warsztatów samochodowych i zabrał trzech do pomocy przy zamontowaniu silnika do Ziła. W naszej sali zagościł również palacz, który uprosił
pożegnamy się z armią. Koniu jednak nic nie mówił, czytał i tylko od czasu do czasu prychał sobie pod nosem. <br>Po kolacji przyszedł do nas podoficer i zabrał kilku żołnierzy do sprzątania rejonów zewnętrznych. Pół godziny później przyszedł jakiś gruby bombardier i wziął kilku następnych do sprzątania rejonów wewnętrznych. Niecałe pięć minut potem przyszedł do nas pomocnik kucharza i pociągnął za sobą pięciu na obierak. W chwilę po nim w sali pojawił się jakiś ubrany w robocze ciuchy cywil - mechanik z warsztatów samochodowych i zabrał trzech do pomocy przy zamontowaniu silnika do Ziła. W naszej sali zagościł również palacz, który uprosił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego