ruszają tłoki<br>I jedziesz, jedziesz w świat szeroki!<br><br>"Gdzie są walizki? Jednej brak!"<br>"A ta nie nasza?" "Ależ tak!"<br>"Czyja to teczka? Pan troszeczkę<br>Zechce posunąć swoją teczkę."<br>"Gdzie nasze miejsca? Wprost nie sposób!<br>W jednym przedziale tyle osób..."<br>"Przepraszam, tutaj pan ten siedział..."<br>"Józefie, chodź, to inny przedział..."<br>"Mamusiu, pić!" "Tam była woda,<br>Przepraszam, może pan mi poda..."<br>"Otworzyć okna? Ja otworzę..."<br>"Tu jeszcze dziecko usiąść może..."<br>"Gdzie klucze? Czyś ty nie brał kluczy?..."<br>A pociąg sapie, dudni, huczy,<br>A pociąg pędzi, pędzi w świat.<br>Nareszcie każdy jakoś siadł,<br>Więc przede wszystkim czworo dzieci:<br>Helenka, Ryś i Henio trzeci,<br>A