Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
Lament wygłodniałych kobiet i dzieci wzmagał się coraz bardziej i
docierał aż do pałacu maharadży.

Zaniepokojeni tym bramini naradzili się pomiędzy sobą i jeden z nich,
stanąwszy pod posągiem Huddy, zawołał:

- Uciszcie się, ludzie! Nie jesteście warci łaski, którą zsyła wam
wielki Sakkia-Muni! Oto wczoraj, gdy karawana złożona z pięciuset słoni
wiozła pożywny ryż dla naszego kraju, stał się cud i ryż przemienił się w
stado gołębi. Wiedzcie bowiem, że im mniej będziemy mieli żywności, tym
prędzej pogrążymy się w Nirwanie.

Potem wyszedł drugi bramin i rzekł:

- Sto okrętów wiozło tłuste ryby, które miały zaspokoić wasz głód, ale
stał się
Lament wygłodniałych kobiet i dzieci wzmagał się coraz bardziej i<br>docierał aż do pałacu maharadży.<br><br>Zaniepokojeni tym bramini naradzili się pomiędzy sobą i jeden z nich,<br>stanąwszy pod posągiem Huddy, zawołał:<br><br>- Uciszcie się, ludzie! Nie jesteście warci łaski, którą zsyła wam<br>wielki Sakkia-Muni! Oto wczoraj, gdy karawana złożona z pięciuset słoni<br>wiozła pożywny ryż dla naszego kraju, stał się cud i ryż przemienił się w<br>stado gołębi. Wiedzcie bowiem, że im mniej będziemy mieli żywności, tym<br>prędzej pogrążymy się w Nirwanie.<br><br>Potem wyszedł drugi bramin i rzekł:<br><br>- Sto okrętów wiozło tłuste ryby, które miały zaspokoić wasz głód, ale<br>stał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego