Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
smutki
i kłopoty, przyszła do drugiej matki, która ma je również.
Brała z miłością na rękę moje dziewczynki
i cieszyła się, że są takie różowe i ładne,
i dobrze wyglądają, pokiwała ze smutkiem głową
nad moim kulawym chłopczykiem, zapytała rzeczowo, czy moja
kuchnia "dobrze pali" i czy jest w niej piecyk do ciasta,
powzdychała nad porcelaną, że to się tak tłucze.


I od razu każda rzecz, którą Sabinka brała do ręki,
zyskiwała jakiś rzeczywisty sens i wagę, zupełnie
jakbym dotychczas nie znała moich zabawek.

- Kiedy przyjdę jutro - powiedziała - przyprowadzę
swoje dzieci!

Bo od razu rozumiało się, że przyjdzie jutro.

- Prawda? Prawda
smutki <br>i kłopoty, przyszła do drugiej matki, która ma je również. <br>Brała z miłością na rękę moje dziewczynki <br>i cieszyła się, że są takie różowe i ładne, <br>i dobrze wyglądają, pokiwała ze smutkiem głową <br>nad moim kulawym chłopczykiem, zapytała rzeczowo, czy moja <br>kuchnia "dobrze pali" i czy jest w niej piecyk do ciasta, <br>powzdychała nad porcelaną, że to się tak tłucze. <br><br><br>I od razu każda rzecz, którą Sabinka brała do ręki, <br>zyskiwała jakiś rzeczywisty sens i wagę, zupełnie <br>jakbym dotychczas nie znała moich zabawek. <br><br>- Kiedy przyjdę jutro - powiedziała - przyprowadzę <br>swoje dzieci!<br><br>Bo od razu rozumiało się, że przyjdzie jutro.<br><br>- Prawda? Prawda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego