Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
marsze, ruszyli pierwsi, za nimi płaczki, a potem dopiero kondukt żałobny na wozach. Za marami postępowały rodziny poległych, przyjaciele, wojsko i wielotysięczny tłum ciekawych.
Powoli zbliżano się do stosów - ustawiono na nich mary tych wojowników, których zwyczaj ojczysty kazał palić. Inni - a w ich liczbie Kriksos - mieli być pochowani w pieczarach gór Garganus i zamurowani. Na stosach dla nich przeznaczonych mieli spłonąć wylosowani na ten cel jeńcy, konie i ulubione przedmioty codziennego użytku zmarłych.
Pochwalne mowy pogrzebowe rozpoczęły tę część uroczystości. Sławiąc cnoty poległych mówcy zwracali się do nich jak do żywych, obiecując im różne podarki i zemstę. Gdy kapłani podpalili
marsze, ruszyli pierwsi, za nimi płaczki, a potem dopiero kondukt żałobny na wozach. Za marami postępowały rodziny poległych, przyjaciele, wojsko i wielotysięczny tłum ciekawych.<br>Powoli zbliżano się do stosów - ustawiono na nich mary tych wojowników, których zwyczaj ojczysty kazał palić. Inni - a w ich liczbie Kriksos - mieli być pochowani w pieczarach gór Garganus i zamurowani. Na stosach dla nich przeznaczonych mieli spłonąć wylosowani na ten cel jeńcy, konie i ulubione przedmioty codziennego użytku zmarłych.<br>Pochwalne mowy pogrzebowe rozpoczęły tę część uroczystości. Sławiąc cnoty poległych mówcy zwracali się do nich jak do żywych, obiecując im różne podarki i zemstę. Gdy kapłani podpalili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego