Rakoczy (8 zł), zimny półmisek z wędlin z serem i warzywami za... 42 zł(!?)<br>Osobiście zaintrygowały mnie jajka Gabora, ale chyba tylko dlatego, że Wielkanoc była tuż, tuż. Po kilku minutach postawiono przede mną rozgrzaną patelnię z jajami sadzonymi na boczku, cebuli i papryce, przystrojonymi połówkami duszonych pomidorów i podsmażonych pieczarek. Najważniejsze, aby boczek nie był przypalony, białka ścięte, żółtka płynne, no i pomidory miękkie. Zaiste wykluczające się warunki. I choć całość jest diabelsko sprytną kompozycją, to smak Gaborowych jaj niestety meandrował z powodu przypalonego na czarno boczku. Żądam też na przyszłość, aby pofatygować się te 100 metrów i kupić od