Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Nie ma lekko, trzeba żyć w średnich temperaturach.
Silnik buczy na wysokich obrotach.
Ale przynajmniej żyję - myślę sobie. - Żyję, nie mam raka, jeżdżę dobrym samochodem, na przegubie ręki przyjemnie ciąży mi wypasiony zegarek, mogę podkręcić sobie głośność w radiu, a za chwilę się uwalę alkoholem i odbędę wielką oficjalną sesję pierdzenia! Znów na moją twarz wraca ten cholerny uśmieszek ni to satysfakcji, ni to kpiny z samego siebie, grymas zdradzonego sowizdrzała, który jakoś układa się ze światem.
Mknę przez Ursynów, przez mój ukochany Ursynów, po rowerowych alejkach zasuwają do domów ostatni rowerzyści-desperados okutani w ciepłe dresy, w blokach rozbłyskują światła
Nie ma lekko, trzeba żyć w średnich temperaturach. <br>Silnik buczy na wysokich obrotach. <br>Ale przynajmniej żyję - myślę sobie. - Żyję, nie mam raka, jeżdżę dobrym samochodem, na przegubie ręki przyjemnie ciąży mi wypasiony zegarek, mogę podkręcić sobie głośność w radiu, a za chwilę się uwalę alkoholem i odbędę wielką oficjalną sesję pierdzenia! Znów na moją twarz wraca ten cholerny uśmieszek ni to satysfakcji, ni to kpiny z samego siebie, grymas zdradzonego sowizdrzała, który jakoś układa się ze światem. <br>Mknę przez Ursynów, przez mój ukochany Ursynów, po rowerowych alejkach zasuwają do domów ostatni rowerzyści-desperados okutani w ciepłe dresy, w blokach rozbłyskują światła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego