Jest to człowiek rasy białej, mniej więcej sześć stóp (180 centymetrów) wzrostu, blondyn o lekko, sztucznie rozjaśnionych włosach, równo przyciętych na szyi. Dba o siebie: jest dobrze ogolony, ma ładne zęby, dobrze pachnie, nie ma żadnych znaków szczególnych, z wyjątkiem drobnego pieprzyka pod lekko zadartym nosem. Na palcach dłoni nosi pierścienie. Zgwałcona dziewczyna zauważyła również samochód, którym odjechał jej prześladowca. Był to Ford Capri, chyba biały lub szary.<br>Policja nie miała już żadnych wątpliwości, że sprawcą gwałtów jest ten sam człowiek. Cztery gwałty, ten sam ich przebieg. Gwałciciel ze Scarborough jest człowiekiem chorym. Musi się leczyć. Jest to jedyny warunek zaprzestania