Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
His Master's Voice" przetrwało po dziś dzień, wie każdy, kto płyty CD kupował choć raz w życiu nie od Ormian na Stadionie Dziesięciolecia, lecz w którymś zachodnim sklepie sieci HMV właśnie. Jednak, ponieważ wszystko dziś ucieka pędem, mało kto z nas miał czas się zastanowić, gdzie obecnie przebywa ów biały piesek.

Otóż jest! Odnalazł się nie byle gdzie, bo na okładce zbioru śmiesznych rysunków, wybranych pieczołowicie z roczników tygodnika "New Yorker" z ostatniej dekady, a poświęconych nowym technologiom. Tak, to tenże sam kundel, który zgarbiony nad klawiaturą (ba! - obśliniając ją, o ile wiemy coś o psach) i niezdarnie klikając myszą, tłumaczy
His Master's Voice" przetrwało po dziś dzień, wie każdy, kto płyty CD kupował choć raz w życiu nie od Ormian na Stadionie Dziesięciolecia, lecz w którymś zachodnim sklepie sieci HMV właśnie. Jednak, ponieważ wszystko dziś ucieka pędem, mało kto z nas miał czas się zastanowić, gdzie obecnie przebywa ów biały piesek. <br><br>Otóż jest! Odnalazł się nie byle gdzie, bo na okładce zbioru śmiesznych rysunków, wybranych pieczołowicie z roczników tygodnika "New Yorker" z ostatniej dekady, a poświęconych nowym technologiom. Tak, to tenże sam kundel, który zgarbiony nad klawiaturą (ba! - obśliniając ją, o ile wiemy coś o psach) i niezdarnie klikając myszą, tłumaczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego