Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
w środku był terrorysta - mówi. Już po wkroczeniu wojska bandyta próbował uciec w przebraniu. Rozpoznały go dzieci, teraz jest sądzony.
Ani Rustam, ani żadne inne dziecko, które wypoczywa na Długiem, nie było w tej szkole. Ale każde kogoś straciło. Rustam mówi o kuzynie mamy i małych sąsiadkach z tego samego piętra w bloku i wielu znajomych. Elmira Biestajewa, 15 lat, wymienia koleżanki. - W Biesłanie nie ma rodziny, która by nie ucierpiała - twierdzą wychowawcy. W 32-tysięcznym mieście tragedia dotknęła każdego.


O tragedii się nie mówi



Wielu rannych przebywa jeszcze w szpitalach. Leczą się w Moskwie, w Izraelu. Setki przechodzi rehabilitację. Pomocy
w środku był terrorysta - mówi. Już po wkroczeniu wojska bandyta próbował uciec w przebraniu. Rozpoznały go dzieci, teraz jest sądzony. <br>Ani Rustam, ani żadne inne dziecko, które wypoczywa na Długiem, nie było w tej szkole. Ale każde kogoś straciło. Rustam mówi o kuzynie mamy i małych sąsiadkach z tego samego piętra w bloku i wielu znajomych. Elmira Biestajewa, 15 lat, wymienia koleżanki. - W Biesłanie nie ma rodziny, która by nie ucierpiała - twierdzą wychowawcy. W 32-tysięcznym mieście tragedia dotknęła każdego.<br><br><br>&lt;tit&gt;O tragedii się nie mówi&lt;/&gt;<br><br><br><br>Wielu rannych przebywa jeszcze w szpitalach. Leczą się w Moskwie, w Izraelu. Setki przechodzi rehabilitację. Pomocy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego