Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
ostatnio
tragedia w Słupsku. Zginął trzynastoletni chłopiec wracający z meczu.
Cała Polska zna opis wydarzeń. Szli grupą, nie zważając na czerwone
światło. Policjanci, którzy zwrócili im uwagę, usłyszeli, że "białe
pały, to pedały". Po tragedii zaczęły się zamieszki. Zatrzymano
kilkunastu chłopców w wieku od dziesięciu do siedemnastu lat. Wszyscy
byli pijani! A czy w ogóle nie powinno być tak, że dzieci mogą chodzić
na mecze tylko z opiekunem - z rodzicami, nauczycielem albo z księdzem?
Tak, z księdzem. Mówię tu najzupełniej poważnie i uważam, że ma to
głęboki sens. W "Życiu Warszawy" czytam właśnie rozmowę z prymasem
Glempem podczas opłatka ze sportowcami
ostatnio<br> tragedia w Słupsku. Zginął trzynastoletni chłopiec wracający z meczu.<br> Cała Polska zna opis wydarzeń. Szli grupą, nie zważając na czerwone<br> światło. Policjanci, którzy zwrócili im uwagę, usłyszeli, że "białe<br> pały, to pedały". Po tragedii zaczęły się zamieszki. Zatrzymano<br> kilkunastu chłopców w wieku od dziesięciu do siedemnastu lat. Wszyscy<br> byli pijani! A czy w ogóle nie powinno być tak, że dzieci mogą chodzić<br> na mecze tylko z opiekunem - z rodzicami, nauczycielem albo z księdzem?<br> Tak, z księdzem. Mówię tu najzupełniej poważnie i uważam, że ma to<br> głęboki sens. W "Życiu Warszawy" czytam właśnie rozmowę z prymasem<br> Glempem podczas opłatka ze sportowcami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego