Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
sytuacji odnalazł mnie Jurek, pamiętasz przecież, on pierwszy z matką wyjechał... Zaoferował pomoc, napisał gdzie trzeba, no i załatwił tymczasowe mieszkanie i pracę w Salzburgu. On już był nieźle ustawiony, no i wkrótce wyjechaliśmy razem do Stanów. W Ameryce przyszła na świat nasza córka.
- Nasza? - chwyciłem się tego słowa jak pijany płotu. Zrozumiała mnie od razu.
- A chciałbyś?
Nie wiem, czy bym chciał. Przedtem, gdy myślałem, że dotknięta moim postępowaniem skorzystała z pierwszej okazji i wyjechała, żeby zatrzeć za sobą przeszłość - myślałem, że mi żal. Ale teraz, kiedy okazało się, że to mój przyjaciel... Chyba lepiej, że jest tak, jak jest
sytuacji odnalazł mnie Jurek, pamiętasz przecież, on pierwszy z matką wyjechał... Zaoferował pomoc, napisał gdzie trzeba, no i załatwił tymczasowe mieszkanie i pracę w Salzburgu. On już był nieźle ustawiony, no i wkrótce wyjechaliśmy razem do Stanów. W Ameryce przyszła na świat nasza córka.<br>- Nasza? - chwyciłem się tego słowa jak pijany płotu. Zrozumiała mnie od razu.<br>- A chciałbyś?<br>Nie wiem, czy bym chciał. Przedtem, gdy myślałem, że dotknięta moim postępowaniem skorzystała z pierwszej okazji i wyjechała, żeby zatrzeć za sobą przeszłość - myślałem, że mi żal. Ale teraz, kiedy okazało się, że to mój przyjaciel... Chyba lepiej, że jest tak, jak jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego