Zawodowego Anestezjologów dyskutował nad propozycją premiera w łódzkim mieszkaniu szefa związku Mariusza Piechoty. <br>Nieoficjalnie wiemy, że dyskusja była burzliwa. W końcu postanowiono, że akcja protestacyjna nie zostanie rozszerzona. W wydanym komunikacie czytamy m.in.: ,,Zarząd Główny z dużym zadowoleniem i nadzieją przyjął propozycję pana premiera RP dotyczącą systemowych rozwiązań i pilotażowego programu dla lekarzy anestezjologów. Wychodząc naprzeciw tej propozycji Zarząd Główny związku podjął uchwałę o nierozszerzaniu akcji protestacyjnej na inne regiony kraju do 4 listopada 1997 roku''. <br>Władze związku zdecydowały, że choć dekalaracje premiera są obiecujące, lekarze, którzy rozpoczęli już protest, nie przerwą go, bo ich postulaty nie zostały spełnione. Anestezjolodzy