Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
Dembiński, Henryk. Dla mnie pozostaje nieprzenikniony. Zaczął tokować w szkole średniej, bodaj w Oszmianie, katolicko i narodowo. Potem tokował na naszym uniwersytecie w katolickim "Odrodzeniu". Piękny fizycznie, emanujący szlachetnością, natchniony. Uwielbiany przez koleżanki. Retor. I kiedy był narodowy, i później kiedy był katolicko-liberalny, i kiedy przesuwał się na lewo, piorunując na kapitalizm w "Żagarach". Żeby zostać lewicowcem w ówczesnej Polsce i Europie - a spędził jakiś czas w faszystowskim Rzymie - wystarczyło patrzeć. Ale żeby ulokować nadzieję w sowieckim ustroju, trzeba było ślepoty. Tylko że obiektywnie wypada stwierdzić, nie było dużego wyboru: Hitler i przeciwko niemu polski nacjonalizm pozostawiający sporo do życzenia
Dembiński, Henryk.</> Dla mnie pozostaje nieprzenikniony. Zaczął tokować w szkole średniej, bodaj w Oszmianie, katolicko i narodowo. Potem tokował na naszym uniwersytecie w katolickim "Odrodzeniu". Piękny fizycznie, emanujący szlachetnością, natchniony. Uwielbiany przez koleżanki. Retor. I kiedy był narodowy, i później kiedy był katolicko-liberalny, i kiedy przesuwał się na lewo, piorunując na kapitalizm w "Żagarach". Żeby zostać lewicowcem w ówczesnej Polsce i Europie - a spędził jakiś czas w faszystowskim Rzymie - wystarczyło patrzeć. Ale żeby ulokować nadzieję w sowieckim ustroju, trzeba było ślepoty. Tylko że obiektywnie wypada stwierdzić, nie było dużego wyboru: Hitler i przeciwko niemu polski nacjonalizm pozostawiający sporo do życzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego