Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
przerwał Krassus. - O tym krzyczą już wszyscy przekupnie rzymscy i hołota na Zatybrzu. Dlaczego zawrócił?
- Pad, dostojny panie, wylał i jest powódź, jakiej od lat najstarsi ludzie nie pamiętają. Spartakus nie mógł się przeprawić ze swoją bandą, tak jak pragnął, za Alpy. Czekał aż wody opadną, ale wtedy zjawiła się plaga komarów. Ludzie padali i umierali od ich ukąszeń... I przyszła też jakaś zaraza... Zaczęły się choroby... Zachorował synek Spartaka... Zabobonni Celtowie i Germanowie zaczęli wołać, że to czary... Wróżbici zapowiadali im klęski, jeśli nadal będą czekać. Ale ten tygrys, Spartakus, lekceważył gadania i uspokajał niesfornych. Miasta północne wszystkie usłuchały rozkazów
przerwał Krassus. - O tym krzyczą już wszyscy przekupnie rzymscy i hołota na Zatybrzu. Dlaczego zawrócił?<br>- Pad, dostojny panie, wylał i jest powódź, jakiej od lat najstarsi ludzie nie pamiętają. Spartakus nie mógł się przeprawić ze swoją bandą, tak jak pragnął, za Alpy. Czekał aż wody opadną, ale wtedy zjawiła się plaga komarów. Ludzie padali i umierali od ich ukąszeń... I przyszła też jakaś zaraza... Zaczęły się choroby... Zachorował synek Spartaka... Zabobonni Celtowie i Germanowie zaczęli wołać, że to czary... Wróżbici zapowiadali im klęski, jeśli nadal będą czekać. Ale ten tygrys, Spartakus, lekceważył gadania i uspokajał niesfornych. Miasta północne wszystkie usłuchały rozkazów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego