Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
Boginka Leśna.
Dwa Potwory stoją na swoich podstawach na prawo*.
FIZDEJKO
Tak wiec udało mi się odwlec katastrofę na czas pewien. Trudno zdziecinniałemu - powiem otwarcie - zidiociałemu prawie starcowi przekroczyć nagle takie granice, przejrzeć takie perspektywy.
JANULKA
A ja myślę, że ta nasza ucieczka w przededniu koronacji była przez nich samych planowo obmyślona jako jeden z punktów programu. To sugestia Der Zipfla.
FIZDEJKO
Nie wiem. W głowie mi się mąci. Nie piję już nic od tygodnia. Chcę tylko spokoju. A mam przeczucie, że ktoś tu nas dziś odwiedzi: człowiek, banda cała, zwierzę jakieś czy duch - wszystko jedno - ale ktoś przyjdzie i od
Boginka Leśna.<br> Dwa Potwory stoją na swoich podstawach na prawo*.<br> FIZDEJKO<br>Tak wiec udało mi się odwlec katastrofę na czas pewien. Trudno zdziecinniałemu - powiem otwarcie - zidiociałemu prawie starcowi przekroczyć nagle takie granice, przejrzeć takie perspektywy.<br> JANULKA<br>A ja myślę, że ta nasza ucieczka w przededniu koronacji była przez nich samych planowo obmyślona jako jeden z punktów programu. To sugestia Der Zipfla.<br> FIZDEJKO<br>Nie wiem. W głowie mi się mąci. Nie piję już nic od tygodnia. Chcę tylko spokoju. A mam przeczucie, że ktoś tu nas dziś odwiedzi: człowiek, banda cała, zwierzę jakieś czy duch - wszystko jedno - ale ktoś przyjdzie i od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego