Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
że mają dosyć takich niedorzecznych podziałów. Ludzie to całkiem zacna rasa. Są koronnymi reprezentantami ssaków stadnych, co pozwala im łączyć typowo ssacze wartości stadno-macierzyńskie z typowo koronnymi wartościami wyższymi w postaci wiary i miłości. Ludzie rodzą dzieci i w ogóle są fajni. Mają to do siebie, że niezależnie od płci nie zaglądają sobie w rozporki, kiedy nie trzeba i nie segregują się z tego powodu w żaden sposób. Mam niesamowity sentyment do ludzi, czego nie da się powiedzieć o pozostałych gatunkach. Niestety wśród ludzi czai się złe. Jest wstrętne, wredne, jadowite i przebiegłe. Pozwoliłem sobie to wrogie plemię nazwać Plemieniem
że mają dosyć takich niedorzecznych podziałów. Ludzie to całkiem zacna rasa. Są koronnymi reprezentantami ssaków stadnych, co pozwala im łączyć typowo ssacze wartości stadno-macierzyńskie z typowo koronnymi wartościami wyższymi w postaci wiary i miłości. Ludzie rodzą dzieci i w ogóle są fajni. Mają to do siebie, że niezależnie od płci nie zaglądają sobie w rozporki, kiedy nie trzeba i nie segregują się z tego powodu w żaden sposób. Mam niesamowity sentyment do ludzi, czego nie da się powiedzieć o pozostałych gatunkach. Niestety wśród ludzi czai się złe. Jest wstrętne, wredne, jadowite i przebiegłe. Pozwoliłem sobie to wrogie plemię nazwać Plemieniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego