Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
spać do domu. Ludzie jak kłody kładli się pod kopy siana pod Nosalem. Na szczęście noc była ciepła i wonna sianem.

***

Powróćmy jednak do spraw olimpijskich. Jako były olimpijczyk, a także bezpośredni obserwator Igrzysk, zdaję sobie sprawę z tego, że na olimpiadę nie przyjeżdżają jedynie zawodnicy i sędziowie, lecz cała plejada osób towarzyszących. A interesują ich nie tylko zawody, ale również innego typu imprezy, czy obiekty godne odwiedzenia. Jak na razie, gościom tym - poza Gubałówką, Krupówkami i Kasprowym, gdy nie ma halnego wiatru - nie ma co pokazać. Może trochę regionalnych imprez, muzeów i kilka kościołów.
Wysłuchała: Jolanta Flach



Karnawał dziecięcy

We
spać do domu. Ludzie jak kłody kładli się pod kopy siana pod Nosalem. Na szczęście noc była ciepła i wonna sianem.<br><br>***<br><br>Powróćmy jednak do spraw olimpijskich. Jako były olimpijczyk, a także bezpośredni obserwator Igrzysk, zdaję sobie sprawę z tego, że na olimpiadę nie przyjeżdżają jedynie zawodnicy i sędziowie, lecz cała plejada osób towarzyszących. A interesują ich nie tylko zawody, ale również innego typu imprezy, czy obiekty godne odwiedzenia. Jak na razie, gościom tym - poza Gubałówką, Krupówkami i Kasprowym, gdy nie ma halnego wiatru - nie ma co pokazać. Może trochę regionalnych imprez, muzeów i kilka kościołów.<br>&lt;au&gt;Wysłuchała: Jolanta Flach&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Karnawał dziecięcy&lt;/tit&gt;<br><br>We
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego