Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
naszymi oczyma w całej grozie.

Z przymusu i dobrowolnie

Początki instytucji walk gladiatorów były skromne i nawet w jakimś sensie zrozumiałe. Istniał u wielu ludów - nawet w dawnej Grecji, jeśli wierzyć Homerowej opowieści o pogrzebie Patroklesa - zwyczaj składania ofiar z ludzi u grobu osób znamienitych. Jest to poświadczone u niektórych plemion na pograniczu świata greckiego. Do Italii przenieśli ów obyczaj prawdopodobnie Etruskowie. Wprowadzili jednak, jak się wydaje, pewną innowację: oto pozwolili przeznaczonym na ofiarę grobową walczyć ze sobą, pozostawiając zwycięzcę przy życiu. Dodawało to całemu obrzędowi szczególnego dramatyzmu. Z kolei przejęli go od Etrusków Samnici, lud środkowej Italii, a od nich
naszymi oczyma w całej grozie.<br><br>&lt;tit&gt;Z przymusu i dobrowolnie&lt;/&gt;<br><br>Początki instytucji walk gladiatorów były skromne i nawet w jakimś sensie zrozumiałe. Istniał u wielu ludów - nawet w dawnej Grecji, jeśli wierzyć Homerowej opowieści o pogrzebie Patroklesa - zwyczaj składania ofiar z ludzi u grobu osób znamienitych. Jest to poświadczone u niektórych plemion na pograniczu świata greckiego. Do Italii przenieśli ów obyczaj prawdopodobnie Etruskowie. Wprowadzili jednak, jak się wydaje, pewną innowację: oto pozwolili przeznaczonym na ofiarę grobową walczyć ze sobą, pozostawiając zwycięzcę przy życiu. Dodawało to całemu obrzędowi szczególnego dramatyzmu. Z kolei przejęli go od Etrusków Samnici, lud środkowej Italii, a od nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego