Ja po prostu nie mogę się skupić&lt;/&gt; - tłumaczy Łukasz, 27-letni architekt. &lt;q&gt;- Wytrzymuję pięć minut, a potem zaczynam patrzeć jednym okiem w telewizor, a drugim w gazetę. Po prostu wolę się spotkać i pogadać na żywo.&lt;/&gt;<br>Ale nie łudź się, damsko-męskie rozmowy "na żywo" w niczym nie przypominają damskich ploteczek.<br>&lt;q&gt;- Najczęściej spotykamy się gdzieś w knajpie na piwie, to takie moje ustępstwo na rzecz kumpli. Siedzimy, pijemy i rozmawiamy. Powoli, trochę od niechcenia. Jakby nic tak naprawdę nie było ważne. Rozmawiamy o polityce, filozofii i o tym, że Sebastian nie może dogadać się ze swoją dziewczyną. Kiedy tak z nimi