Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
rewizyjnej.
Ludzie z Kozłowa widzieli go w tej spółdzielni, jak się handlowi przyglądał. Widzieli też i z Kleszczówną, której ojciec miał jatkę na Cygance. Bywał z rzeźnikówną w kinie, przeważnie w "Słońcu" na Gęsiej, na bulwarach nad Wisłą i w cukierni "Chłodnej" na Trzeciego Maja.
Rozmaite na ten temat krążyły plotki i domysły, ale Szczęsnego i ojca mało to wszystko obchodziło. Żyli swą budową, przyspieszali roboty, bo się miało na jesień.
- Żeby tylko zdążyć przed słotą. Jeszcze piec, jeszcze tynki...
Piec stawiał im zdun z Celulozy. Ojciec poprosił, żeby przyszedł po fajerancie. A co do zapłaty, to się przecież pogodzą.
Zdun
rewizyjnej.<br>Ludzie z Kozłowa widzieli go w tej spółdzielni, jak się handlowi przyglądał. Widzieli też i z Kleszczówną, której ojciec miał jatkę na Cygance. Bywał z rzeźnikówną w kinie, przeważnie w "Słońcu" na Gęsiej, na bulwarach nad Wisłą i w cukierni "Chłodnej" na Trzeciego Maja.<br>Rozmaite na ten temat krążyły plotki i domysły, ale Szczęsnego i ojca mało to wszystko obchodziło. Żyli swą budową, przyspieszali roboty, bo się miało na jesień.<br>- Żeby tylko zdążyć przed słotą. Jeszcze piec, jeszcze tynki...<br>Piec stawiał im zdun z Celulozy. Ojciec poprosił, żeby przyszedł po fajerancie. A co do zapłaty, to się przecież pogodzą.<br>Zdun
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego