Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ponad podziałami etnicznymi, językowymi, kulturowymi i religijnymi. Publicysta Mykoła Riabczuk pisał rok temu w "Przeglądzie Politycznym", że w istocie jest wiele "Ukrain", ta "lwowska" i "doniecka" są po prostu najbardziej widoczne. Widoczna jest też walka "rusofilów" z "ukrainofilami", choć obie te grupy to mniejszość w społeczeństwie. Tożsamość większości jest wciąż płynna. Kto wyszedł teraz na ulice Kijowa i innych miast Ukrainy manifestować za prawdą, sprawiedliwością i demokracją? - Ja patrzę na to z radosną aprobatą - wyznaje prof. Serczyk. - Tu chodzi nie tyle o Janukowycza czy Juszczenkę, ile o wybór modelu państwa i rozwoju.

Jeśli pomarańczowa rewolucja jest manifestacją ukraińskiego narodu politycznego, to
ponad podziałami etnicznymi, językowymi, kulturowymi i religijnymi. Publicysta Mykoła Riabczuk pisał rok temu w "Przeglądzie Politycznym", że w istocie jest wiele "Ukrain", ta "lwowska" i "doniecka" są po prostu najbardziej widoczne. Widoczna jest też walka "rusofilów" z "ukrainofilami", choć obie te grupy to mniejszość w społeczeństwie. Tożsamość większości jest wciąż płynna. Kto wyszedł teraz na ulice Kijowa i innych miast Ukrainy manifestować za prawdą, sprawiedliwością i demokracją? - Ja patrzę na to z radosną aprobatą - wyznaje prof. Serczyk. - Tu chodzi nie tyle o Janukowycza czy Juszczenkę, ile o wybór modelu państwa i rozwoju.<br><br>Jeśli pomarańczowa rewolucja jest manifestacją ukraińskiego narodu politycznego, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego