odnajdzie kilkaset stron dalej krótki, lecz istotny do niej przypis, świadczący o tym, że amerykański publicysta, choć wierzy w siłę sprawczą obiektywnych procesów dziejowych, sądzi jednak, że należy je aktywnie wspierać: To, że nie zdarzyło się, by dwa państwa, które mają u siebie bary McDonald'sa, toczyły ze sobą wojnę, jest po części wynikiem siły Stanów Zjednoczonych i ich gotowości do użycia swojej potęgi przeciwko tym, którzy mogliby zagrozić systemowi globalizacji - począwszy od Iraku, a na Korei Północnej skończywszy. Niewidzialna ręka rynku nic by nie zwojowała bez niewidzialnej pięści.<br>A więc zaprowadzimy globalizację choćby na ostrzach bagnetów, doprowadzimy do logicznego końca dzieło, które