Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
zanim ostatecznie jej nie pożyczył, to wywierciliśmy na końcu tej płyty ebonitowej dwie takie małe dziurki. Pamiętam, żeśmy je zrobili chyba cyrklem i taką klamerką z drutu miedzianego ją złączyliśmy - bo ona po prostu pękła. Pierwszy utwór był w ogóle nie do zagrania, ale reszta jeszcze jako tako chodziła. I po dzień dzisiejszy jak słucham Help!, to są takie nagrania, że sobie w myślach dopowiadam: kiki, kuku, pu, pipi, pib-pib-pib - i poszła dalej... Już mam tak zakodowane, że ona w ten sposób idzie.
Moi starzy chyba się bardzo denerwowali na to siedzenie w domu Łaszkiewiczów.
- Gdzie znowu idziesz?
- Idziemy się uczyć
zanim ostatecznie jej nie pożyczył, to wywierciliśmy na końcu tej płyty ebonitowej dwie takie małe dziurki. Pamiętam, żeśmy je zrobili chyba cyrklem i taką klamerką z drutu miedzianego ją złączyliśmy - bo ona po prostu pękła. Pierwszy utwór był w ogóle nie do zagrania, ale reszta jeszcze jako tako chodziła. I po dzień dzisiejszy jak słucham &lt;name type="tit"&gt;Help!&lt;/&gt;, to są takie nagrania, że sobie w myślach dopowiadam: &lt;orig&gt;kiki, kuku, pu, pipi, pib-pib-pib&lt;/&gt; - i poszła dalej... Już mam tak zakodowane, że ona w ten sposób idzie.<br>Moi starzy chyba się bardzo denerwowali na to siedzenie w domu &lt;name type="person"&gt;Łaszkiewiczów&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Gdzie znowu idziesz?<br>- Idziemy się uczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego