Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
dość się nami opiekuje, nie dość czasu poświęca swoim pociechom; próbował to nadrabiać, a ponieważ wracał dosyć późno, to pragnienie zwykle spotykało się ze zrozumiałym sprzeciwem matki.
Siostra stała na środku pokoju, nieruchoma, obojętna, niczym ponury drogowskaz do łóżka ojca. Tam wśród skąpej i zmierzwionej pościeli, delikatnych wiórków pierza, plam po herbacie i maściach na oczy, pośród sterty gazet i kwartalników "II Wojna Światowa" leżał ojciec, jakby jeszcze mniejszy, już bez ziemskiej powłoki, spokojny jak człowiek, który uporawszy się z wszystkimi sprawami materialnymi, wybiera się w ostatnią podróż.
Ojcze - szepnąłem, nachylając się nad łóżkiem. - Co się ojcu stało?
Wpatrywał się w mahoniowe
dość się nami opiekuje, nie dość czasu poświęca swoim pociechom; próbował to nadrabiać, a ponieważ wracał dosyć późno, to pragnienie zwykle spotykało się ze zrozumiałym sprzeciwem matki.<br>Siostra stała na środku pokoju, nieruchoma, obojętna, niczym ponury drogowskaz do łóżka ojca. Tam wśród skąpej i zmierzwionej pościeli, delikatnych wiórków pierza, plam po herbacie i maściach na oczy, pośród sterty gazet i kwartalników "II Wojna Światowa" leżał ojciec, jakby jeszcze mniejszy, już bez ziemskiej powłoki, spokojny jak człowiek, który uporawszy się z wszystkimi sprawami materialnymi, wybiera się w ostatnią podróż.<br>Ojcze - szepnąłem, nachylając się nad łóżkiem. - Co się ojcu stało? <br>Wpatrywał się w mahoniowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego