prostu pije się z powodów obyczajowych - bo tak się przyjęło, bo wypada, bo zawsze przy takich okazjach jest alkohol. "Trzeba to oblać" mówią ludzie w różnych momentach i nawet nie wyobrażają sobie, że mogliby mieć lepszy pomysł na zaznaczenie ważności owej chwili.</><br><br> Na frasunek dobry trunek <br><who1>Monika: Proponowałaś, Aniu, żeby po kolei przyjrzeć się różnym powodom picia.<br>Najpierw miały być te "znieczulające", kiedy alkohol ułatwia znoszenie przykrego stanu.</><br><who3>Anka: Niezwykle trafne jest powiedzenie "zalać robaka". Parę kieliszków wódki, kilka lampek wina czy puszek piwa i zmartwienia, które gryzły człowieka, przestają na nim robić wrażenie. Oddalają się, maleją, nie doskwierają mu, dopóki ma