Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 249
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
następcy. Rozdzwoniły się telefony. Ministrem został Eugeniusz Morawski.
Z rządowego hotelu, gdzie zamknęli się negocjatorzy AWS i UW, wydostała się tymczasem nowa sensacja. Wycofał się Janusz Tomaszewski, uważany dotąd za pewnego kandydata Akcji na wicepremiera i szefa MSWiA. - To niemożliwe! - jęknął wiceszef Klubu Parlamentarnego AWS Jacek Rybicki, do którego zadzwoniliśmy po północy.
Ale była to prawda. Tomaszewski trzasnął drzwiami, bo koledzy namawiali go do rezygnacji z funkcji wicepremiera. Marian Krzaklewski zaproponował, by wicepremierem została Teresa Kamińska i nadzorowała wielkie reformy społeczne.
Gdy dziennikarze kładli się spać, konflikt nie był zażegnany. Potem jednak Tomaszewski postawił na swoim: został i wicepremierem, i szefem MSWiA
następcy. Rozdzwoniły się telefony. Ministrem został Eugeniusz Morawski.&lt;/intro&gt;<br>Z rządowego hotelu, gdzie zamknęli się negocjatorzy AWS i UW, wydostała się tymczasem nowa sensacja. Wycofał się Janusz Tomaszewski, uważany dotąd za pewnego kandydata Akcji na wicepremiera i szefa MSWiA. - To niemożliwe! - jęknął wiceszef Klubu Parlamentarnego AWS Jacek Rybicki, do którego zadzwoniliśmy po północy.<br>Ale była to prawda. Tomaszewski trzasnął drzwiami, bo koledzy namawiali go do rezygnacji z funkcji wicepremiera. Marian Krzaklewski zaproponował, by wicepremierem została Teresa Kamińska i nadzorowała wielkie reformy społeczne.<br>Gdy dziennikarze kładli się spać, konflikt nie był zażegnany. Potem jednak Tomaszewski postawił na swoim: został i wicepremierem, i szefem MSWiA
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego