Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
coś zrozumiałem z tego jękliwego potoku. "Co masz powiedzieć? Że niczego ci się nie chce, że się niczym nie interesujesz, że nie chce ci się czytać, że nie chce ci się oglądać telewizji, że tylko siedzisz całymi dniami, nic nie robisz, tylko siedzisz... Po co w ogóle wstajesz z łóżka, po to, żeby siedzieć i nic nie robić?..." Głos starej kobiety usiłuje przeczyć... "Jak to nieprawda?!... a co, może chcesz mi

powiedzieć, że to nieprawda?"... I tak by szło dalej, ale wyszedł Piotr z gabinetu profesora Kocemby... i obie kobiety - matka i córka - mogły wejść. Czy znajdą tam jakąś pomoc? Nic nie wiadomo
coś zrozumiałem z tego jękliwego potoku. "Co masz powiedzieć? Że niczego ci się nie chce, że się niczym nie interesujesz, że nie chce ci się czytać, że nie chce ci się oglądać telewizji, że tylko siedzisz całymi dniami, nic nie robisz, tylko siedzisz... Po co w ogóle wstajesz z łóżka, po to, żeby siedzieć i nic nie robić?..." Głos starej kobiety usiłuje przeczyć... "Jak to nieprawda?!... a co, może chcesz mi<br> &lt;page nr=145&gt;<br> powiedzieć, że to nieprawda?"... I tak by szło dalej, ale wyszedł Piotr z gabinetu profesora Kocemby... i obie kobiety - matka i córka - mogły wejść. Czy znajdą tam jakąś pomoc? Nic nie wiadomo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego