Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
METROPOLU



Boisz się bandytów, płać mandat policji

W drugiej połowie lutego późnym wieczorem na Woli napadli na mnie nieznani sprawcy. Zostałem pobity i straciłem kilka wartościowych przedmiotów.
Dwa tygodnie później o 23.0o zauważyłam dwóch młodych ludzi zbliżających się do mnie energicznym krokiem. Poczułem się zagrożony i przeszedłem wydeptaną wzdłuż pobocza ścieżką. Stojący za zwężeniem patrol policji zatrzymał mnie i przekonany o popełnionym przeze mnie wykroczeniu wystawił mi mandat. Argumenty o niedawnym napadzie i związanym z tym poczuciem zagrożenia oraz nie wytwarzaniem przeze mnie zagrożenia dla ruchu drogowego (ulica była pusta) nie zostały uwzględnione.
Czekając na autobus linii 610, przez około
METROPOLU&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="letter"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Boisz się bandytów, płać mandat policji&lt;/&gt;<br><br>W drugiej połowie lutego późnym wieczorem na Woli napadli na mnie nieznani sprawcy. Zostałem pobity i straciłem kilka wartościowych przedmiotów.<br>Dwa tygodnie później o 23.0o zauważyłam dwóch młodych ludzi zbliżających się do mnie energicznym krokiem. Poczułem się zagrożony i przeszedłem wydeptaną wzdłuż pobocza ścieżką. Stojący za zwężeniem patrol policji zatrzymał mnie i przekonany o popełnionym przeze mnie wykroczeniu wystawił mi mandat. Argumenty o niedawnym napadzie i związanym z tym poczuciem zagrożenia oraz nie wytwarzaniem przeze mnie zagrożenia dla ruchu drogowego (ulica była pusta) nie zostały uwzględnione.<br> Czekając na autobus linii 610, przez około
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego