Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
Pluja i oczekiwałem swojej kolei.

- Spójrz - powiedziałem szeptem - widzisz ten trzeci bilet od lewej strony? To jest numer siedemnasty. Ja go wyciągnę.

Pluj wzruszył ramionami i przysłuchiwał się odpowiedziom Biełokura.

- Proszę nam opowiedzieć o panowaniu carycy Anny Iwanowny - kontynuował pytanie Korieniewski.

Biełokur wił się przed stołem egzaminacyjnym. Nie słuchałem. Byłem pochłonięty własnymi myślami. Numer siedemnasty obejmował okres, który umiałem najlepiej. Zaczynał się od roku 1613, a więc od chwili dojścia do władzy dynastii Romanowów, a kończył się na roku 1713. Powtarzałem sobie w pamięci chronologię. Wszystkie daty pamiętałem tak, jakbym miał je wydrukowane w mózgu.

Padło moje nazwisko. Podszedłem do stołu
Pluja i oczekiwałem swojej kolei.<br><br>- Spójrz - powiedziałem szeptem - widzisz ten trzeci bilet od lewej strony? To jest numer siedemnasty. Ja go wyciągnę.<br><br>Pluj wzruszył ramionami i przysłuchiwał się odpowiedziom Biełokura.<br><br>- Proszę nam opowiedzieć o panowaniu carycy Anny Iwanowny - kontynuował pytanie Korieniewski.<br><br>Biełokur wił się przed stołem egzaminacyjnym. Nie słuchałem. Byłem pochłonięty własnymi myślami. Numer siedemnasty obejmował okres, który umiałem najlepiej. Zaczynał się od roku 1613, a więc od chwili dojścia do władzy dynastii Romanowów, a kończył się na roku 1713. Powtarzałem sobie w pamięci chronologię. Wszystkie daty pamiętałem tak, jakbym miał je wydrukowane w mózgu.<br><br>Padło moje nazwisko. Podszedłem do stołu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego