Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
metro jest jak otwarta książka...
Andrzej patrzył na nią z uśmiechem.
- Dzielna jesteś , Zuzanno Walczak, amazonko. I nic nie zbrzydłaś, odkąd cię ostatni raz widziałem, a nawet przeciwnie, jesteś chyba jeszcze ładniejsza... Czy pozwolisz, że teraz ja będę z tobą jeździł?
- Został ci na to jeden dzień - odrzekła.
Oczy Andrzeja pociemniały, a może to tylko słońce schowało się za chmury.
- Zawsze mi dajesz kosza - powiedział półżartem.
- Nie ja, los jest nieubłagany - odrzekła lekko, ale serce jej biło mocno. Jej serce jakby się przebudziło, czuła je tak boleśnie...
- No to przynajmniej wykorzystajmy tę ostatnią szansę, jaką nam ofiarował. Zaprowadzę cię w takie
metro jest jak otwarta książka... <br>Andrzej patrzył na nią z uśmiechem. <br>- Dzielna jesteś , Zuzanno Walczak, amazonko. I nic nie zbrzydłaś, odkąd cię ostatni raz widziałem, a nawet przeciwnie, jesteś chyba jeszcze ładniejsza... Czy pozwolisz, że teraz ja będę z tobą jeździł?<br>- Został ci na to jeden dzień - odrzekła. <br>Oczy Andrzeja pociemniały, a może to tylko słońce schowało się za chmury. <br>- Zawsze mi dajesz kosza - powiedział półżartem. <br>- Nie ja, los jest nieubłagany - odrzekła lekko, ale serce jej biło mocno. Jej serce jakby się przebudziło, czuła je tak boleśnie... <br>- No to przynajmniej wykorzystajmy tę ostatnią szansę, jaką nam ofiarował. Zaprowadzę cię w takie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego