Typ tekstu: Książka
Autor: Jedliński Krzysztof i inni
Tytuł: Trening interpersonalny
Rok: 1997
sesji.

Sesja V, środa rano, "Dorota przejmuje ster"

Krzysztof:

Wczoraj wyrażonych zostało wiele uczuć. Mało jest już wypowiedzi zaczynających się od "my". Niemniej jednak uczucia zwrócone są do konkretnych osób.

Pytania, które "wisiały w powietrzu", to:

- Czy można się tu czuć bezpiecznie?

- Na ile można tutaj być otwartym?

Co do poczucia bezpieczeństwa, to nie jest ono duże - skojarzenia były raczej pozytywne jakby z obawy, by samemu nie usłyszeć czegoś niemiłego.

Sesja zaczyna się od nawiązania do wypowiedzi z poprzedniego dnia.

Róża, Tadzio i Jurek dopytują się i uściślają informacje.

Mirka:

Bardzo źle się czułam na środku. Miałam spocone dłonie. Coś tam
sesji.<br><br>&lt;tit&gt;Sesja V, środa rano, "Dorota przejmuje ster"&lt;/&gt;<br><br>Krzysztof:<br><br>Wczoraj wyrażonych zostało wiele uczuć. Mało jest już wypowiedzi zaczynających się od "my". Niemniej jednak uczucia zwrócone są do konkretnych osób.<br><br>Pytania, które "wisiały w powietrzu", to:<br><br>- Czy można się tu czuć bezpiecznie?<br><br>- Na ile można tutaj być otwartym?<br><br>Co do poczucia bezpieczeństwa, to nie jest ono duże - skojarzenia były raczej pozytywne jakby z obawy, by samemu nie usłyszeć czegoś niemiłego.<br><br>Sesja zaczyna się od nawiązania do wypowiedzi z poprzedniego dnia.<br><br>Róża, Tadzio i Jurek dopytują się i uściślają informacje.<br><br>Mirka:<br><br>Bardzo źle się czułam na środku. Miałam spocone dłonie. Coś tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego