Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
chłopów i drwali. We wsiach na trzy dni drogi od miasta nie ostał się ani jeden zdolny do walki człowiek. A i z dalszych stron szli do stolicy młodzi mężczyźni. Gorada nie znała się za dobrze na wojennych sprawach, ale z tego, co mówiła, Magwer wywnioskował, że Pazur dobrze sobie poczyna z tymi masami niekarnych żołnierzy. Podzielił ich na trzy formacje. Pierwszą stanowili ci, co przeszli służbę w banowym wojsku, żołnierze Penge Afry, którzy przyłączyli się do powstańców, i wojownicy znani z turniejów - dobrzy szermierze i siłacze. To najlepsze wojsko siedziało w koszarach, ćwiczyło twardo i dużo pod rozkazami Garłaja Jednookiego
chłopów i drwali. We wsiach na trzy dni drogi od miasta nie ostał się ani jeden zdolny do walki człowiek. A i z dalszych stron szli do stolicy młodzi mężczyźni. Gorada nie znała się za dobrze na wojennych sprawach, ale z tego, co mówiła, Magwer wywnioskował, że Pazur dobrze sobie poczyna z tymi masami niekarnych żołnierzy. Podzielił ich na trzy formacje. Pierwszą stanowili ci, co przeszli służbę w <orig>banowym</> wojsku, żołnierze Penge Afry, którzy przyłączyli się do powstańców, i wojownicy znani z turniejów - dobrzy szermierze i siłacze. To najlepsze wojsko siedziało w koszarach, ćwiczyło twardo i dużo pod rozkazami Garłaja Jednookiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego