Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
że bał się, iż nie doczeka jutra. Lecz zanim zaszło słońce, ujrzał statek.
Zaczął krzyczeć i bić wodę rękoma, aż żeglarze wreszcie go dostrzegli. Dwóch wskoczyło do wody i odcięło Kamara od masztu, inni rzucili mu linę i wciągnęli go na pokład. Królewicz chciał im podziękować, kiedy nagle chwycili go pod ręce, zawlekli po trapie na dół i zamknęli w cuchnącej rybami komórce. Kamar wołał, że jest królewskim synem; obiecywał, że jeśli zawiozą go do Białego Miasta, ojciec sowicie ich wynagrodzi. Oni jednak nie wierzyli mu i śmiali się z obietnic. Powiedzieli, że są piratami i wydobyli go z wody wyłącznie po
że bał się, iż nie doczeka jutra. Lecz zanim zaszło słońce, ujrzał statek.<br>Zaczął krzyczeć i bić wodę rękoma, aż żeglarze wreszcie go dostrzegli. Dwóch wskoczyło do wody i odcięło Kamara od masztu, inni rzucili mu linę i wciągnęli go na pokład. Królewicz chciał im podziękować, kiedy nagle chwycili go pod ręce, zawlekli po trapie na dół i zamknęli w cuchnącej rybami komórce. Kamar wołał, że jest królewskim synem; obiecywał, że jeśli zawiozą go do Białego Miasta, ojciec sowicie ich wynagrodzi. Oni jednak nie wierzyli mu i śmiali się z obietnic. Powiedzieli, że są piratami i wydobyli go z wody wyłącznie po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego