Polowi ofertę. Niech już lepiej nie psuje niczego w rządzie, tylko pisze u nas o krykiecie. Mniejszych szkód narobi. <br>Niestety, nie mamy dobrych wiadomości. W redakcji długo czekaliśmy na telefon od wicepremiera. W południe postanowiliśmy sprawdzić sami. Paulina Jankowska, rzeczniczka Marka Pola, rozwiała nasze złudzenia: - Pan wicepremier nie zamierza się podać do dymisji - oświadczyła.<br>Nie dowierzając tym hiobowym wieściom, zadzwoniliśmy do samego wicepremiera, ale ten wściekle rzucił słuchawką. - Wywiady ze mną umawia biuro prasowe! - burknął tylko. <br>Tak więc wypada nam czekać, aż Leszek Miller wreszcie wyrzuci najgorszego ministra z rządu. A to, według ostatnich wiadomości, może nastąpić dopiero za dwa miesiące