Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
ma wziąć, nie Bo jak idzie z wizytą, to co on ma wziąć Ja mówię Widzisz, co ja biorę?
To to samo
To samo A brałem orzechówkę, bo to tam dziewczyny były, to, śmo No to tam, żeby nie tam tego, no to orzechówkę To takie pod likier takie coś podchodziło, takie coś tego No i on też butelkę tej orzechówki No i całą drogę mi tłumaczy, że on wódki nie pije, bo to za mocny alkohol, on tylko winko, tego nie Też Bo to Algierczyk był No i tego Ja mówię: Dobra, co się martwisz, znajdzie się i dla ciebie
ma wziąć, nie &lt;pause&gt; Bo jak idzie z wizytą, to co on ma wziąć &lt;pause&gt; Ja mówię &lt;q&gt;Widzisz, co ja biorę?&lt;/&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To to samo &lt;pause&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To samo &lt;pause&gt; A brałem orzechówkę, bo to tam dziewczyny były, to, śmo &lt;pause&gt; No to tam, żeby nie tam tego, no to orzechówkę &lt;pause&gt; To takie pod likier takie coś podchodziło, takie coś tego &lt;pause&gt; No i on też butelkę tej orzechówki &lt;pause&gt; No i całą drogę mi tłumaczy, że on wódki nie pije, bo to za mocny alkohol, on tylko winko, tego nie &lt;pause&gt; Też &lt;gap&gt; Bo to Algierczyk był &lt;pause&gt; No i tego &lt;pause&gt; Ja mówię: Dobra, co się martwisz, znajdzie się i dla ciebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego