na półkuli północnej jarzynami, otworzyła całkiem niedawno swe podwoje gospoda "Podkowa". Aby choć trochę przybliżyć wam urok tego miejsca proszę, abyście wyobrazili sobie drewnianą budę, w której w nieskomplikowany sposób rozmieszczono kilkanaście drewnianych stołów i ław. Ściany tego przybytku zostały ozdobione niespodziewanymi elementami dekoracyjnymi w postaci podków końskich, co nasuwa podejrzenie, że właściciel w przeszłości zajmował się kowalstwem, a jego działalność na kulinarnej niwie jest li tylko wybrykiem nieokiełznanej natury.<br>Rzut oka na kartę dań zmącił jednak me jadowite przypuszczenia, bowiem podczas lektury zauważyłem błysk kupieckiego talentu włodarzy gospody "Podkowa".<br>Po pierwsze całkiem niedrogo można zamówić tam dania promocyjne, np. kotlet