Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zgrabnie w pudełeczku z napisem KOBIETA KOŃCA XX WIEKU. Ale gdzieś z samego dna duszy jakiś głos podpowiada, że na mój stan pracują siły znacznie bardziej mroczne i skomplikowane.
Przede wszystkim wydaje mi się, że kobiety nigdy nie były aż takimi entuzjastkami związków, jak nam się wydaje - przeciwnie, bakcyl fobii podgryzał je zawsze, tyle że przedtem nie próbowały tego tak zdefiniować. Każda ze znanych mi kobiet w którymś momencie swojego życia trafiła na niewłaściwego mężczyznę: już żonatego, albo nieokazującego uczuć, albo pokrytego tatuażami o wyraźnie jednoznacznej treści, np: "urodzony, by złamać ci serce". Notabene bardzo często właśnie ci mężczyźni bywali bohaterami
zgrabnie w pudełeczku z napisem KOBIETA KOŃCA XX WIEKU. Ale gdzieś z samego dna duszy jakiś głos podpowiada, że na mój stan pracują siły znacznie bardziej mroczne i skomplikowane.<br>Przede wszystkim wydaje mi się, że kobiety nigdy nie były aż takimi entuzjastkami związków, jak nam się wydaje - przeciwnie, bakcyl fobii podgryzał je zawsze, tyle że przedtem nie próbowały tego tak zdefiniować. Każda ze znanych mi kobiet w którymś momencie swojego życia trafiła na niewłaściwego mężczyznę: już żonatego, albo &lt;orig&gt;nieokazującego&lt;/&gt; uczuć, albo pokrytego tatuażami o wyraźnie jednoznacznej treści, np: "urodzony, by złamać ci serce". Notabene bardzo często właśnie ci mężczyźni bywali bohaterami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego