Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
okazywało się, że szafa nie była dębowa, że
srebro nie było srebrem, tylko platerem, że futerko nie było
z foki, tylko z królika.

Postanowiłam zmienić taktykę.

- A co w domu nie jest imitacją? - zapytałam
gniewnie. - Tak! To chciałabym wiedzieć!


Jan zamyślił się. Zastanawiał się długo i wreszcie
orzekł stanowczo:

- Sosnowa podłoga w kuchni i narzędzia pana doktora.


Narzędzi ojca nie mogłam iść obejrzeć, poszłam
więc do kuchni przyjrzeć się sosnowej podłodze.
Dotychczas nie zwracałam na nią uwagi, ale teraz wydała
mi się nagle czymś najbardziej godnym podziwu w całym
domu, o ileż piękniejsza od froterowanej posadzki w salonie!
Stałam długo i
okazywało się, że szafa nie była dębowa, że <br>srebro nie było srebrem, tylko platerem, że futerko nie było <br>z foki, tylko z królika. <br><br>Postanowiłam zmienić taktykę. <br><br>- A co w domu nie jest imitacją? - zapytałam <br>gniewnie. - Tak! To chciałabym wiedzieć! <br><br><br>Jan zamyślił się. Zastanawiał się długo i wreszcie <br>orzekł stanowczo: <br><br>- Sosnowa podłoga w kuchni i narzędzia pana doktora. <br><br><br>Narzędzi ojca nie mogłam iść obejrzeć, poszłam <br>więc do kuchni przyjrzeć się sosnowej podłodze. <br>Dotychczas nie zwracałam na nią uwagi, ale teraz wydała <br>mi się nagle czymś najbardziej godnym podziwu w całym <br>domu, o ileż piękniejsza od froterowanej posadzki w salonie! <br>Stałam długo i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego