Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
pewny, że nie opuścisz polowania na dingo.
- Dlaczego był pan pewny, że nie opuszczę polowania?
- Odziedziczyłeś po ojcu żyłkę do włóczęgi i przygód. Wystarczy
choćby szepnąć "polowanie", a pójdziesz nawet w największym skwarze,
żeby wziąć w nim udział.
- Czy pan naprawdę jest pewny, że ja mam taką żyłkę? - zapytał Tomek
podnieconym głosem.
- Z każdym dniem coraz bardziej jestem o tym przekonany.
- Więc mógłbym zostać tak wielkim łowcą jak pan?! - zawołał uradowany
Tomek.
- Jak ja? - zdziwił się Smuga, spoglądając z zaciekawieniem na
chłopca.
- Tak, tak! Muszę z czasem zostać takim łowcą jak pan.
- A któż to ci naopowiadał, że jestem takim wielkim
pewny, że nie opuścisz polowania na dingo.<br> - Dlaczego był pan pewny, że nie opuszczę polowania?<br> - Odziedziczyłeś po ojcu żyłkę do włóczęgi i przygód. Wystarczy<br>choćby szepnąć "polowanie", a pójdziesz nawet w największym skwarze,<br>żeby wziąć w nim udział.<br> - Czy pan naprawdę jest pewny, że ja mam taką żyłkę? - zapytał Tomek<br>podnieconym głosem.<br> - Z każdym dniem coraz bardziej jestem o tym przekonany.<br> - Więc mógłbym zostać tak wielkim łowcą jak pan?! - zawołał uradowany<br>Tomek.<br> - Jak ja? - zdziwił się Smuga, spoglądając z zaciekawieniem na<br>chłopca.<br> - Tak, tak! Muszę z czasem zostać takim łowcą jak pan.<br> - A któż to ci naopowiadał, że jestem takim wielkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego