wspólnoty lokalne uznały króla Franków za dysponenta zwierzchniego sądownictwa, jakim do niedawna były wiece poszczególnych plemion i doroczny wiec Sasów w Marklo.<br>Ze względu na terytorialno-sąsiedzki charakter wspólnoty oraz jej funkcje sądowe placitum pagensium Kapitularza saskiego był odpowiednikiem wiecu (placitum, conventus, mallus) alemańskiej centeny. Niestety, nie wiemy, jak nazywano podówczas w Saksonii człowieka, który takiemu wiecowi przewodniczył. Z pewnością nie był to hunto, czyli centenarius, skoro samą wspólnotę, na czele której stał ten człowiek, zwano w Saksonii okręgową (pagus, go), a nie setkową (huntari, centena). Wydaje się jednak, że setkowy system wymiaru obowiązków nakładanych na lokalne wspólnoty znany był również