Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
12 stopni Celsjusza, to nic dziwnego, że Goethe w swojej podróży do Włoch, ledwie przekroczywszy Alpy, zanotował: "Powietrze łagodne, umiarkowane, otula tę ziemię, na której Adyga skręca gwałtownie i kieruje się na południe".
I my wracamy na południe, choć takim zachodnim skosem, i nim dotrzemy do wielkich jezior Lombardii, która podpiera rozległą niziną sam środek alpejskiego łuku, przecinamy równie wysoką jak Tyrol Valtellinę, gdzie wokół Sondrio robi się równie dobre lombardzkie wina. I dopiero opuściwszy się ku Brescii można odnaleźć nieco cieplejszy klimat, a w nim, między jeziorami Gardą a Iseo, między winnicami czerwonej Franciacorty lub białych Pinotu i Lugary, odkryć
12 stopni Celsjusza, to nic dziwnego, że Goethe w swojej podróży do Włoch, ledwie przekroczywszy Alpy, zanotował: "Powietrze łagodne, umiarkowane, otula tę ziemię, na której Adyga skręca gwałtownie i kieruje się na południe".<br>I my wracamy na południe, choć takim zachodnim skosem, i nim dotrzemy do wielkich jezior Lombardii, która podpiera rozległą niziną sam środek alpejskiego łuku, przecinamy równie wysoką jak Tyrol Valtellinę, gdzie wokół Sondrio robi się równie dobre lombardzkie wina. I dopiero opuściwszy się ku Brescii można odnaleźć nieco cieplejszy klimat, a w nim, między jeziorami Gardą a Iseo, między winnicami czerwonej Franciacorty lub białych Pinotu i Lugary, odkryć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego