ktoś inny z irytacją.<br>- Co z tego, zobaczy pan, że przyjdzie!<br>- Czego on tych koni nie puszcza, ma wszystkie w kupie!<br>- Co pan, gdzie w kupie, jeden mu w krzaki poszedł!<br>- Co tam chodzi z tyłu? Panie, zobacz pan!...<br>- Jedynka... - informował jeden z właścicieli lornetek. - Tyłem stoi, nie, już go podprowadza... Poszły!!!<br>- Falstart!!! - rozległo się równocześnie i okrzyki nabrały nerwowości.<br>- Dwa wyrwały! Jeden jeszcze leci! Gdzie on leci? Idiota!<br>- Panie, co to tak wyrwało?! Mów pan!<br>- Trójka, Polonez!...<br>- Już masz pan swoją stajnię! Jak wyrwał, to nie przyjdzie!<br>- Koń w formie, to leci! Musi przyjść!...<br>Lesio zaczął być również zdenerwowany, nie