Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
że nadano mi kryptonim "Twardy". Mój Boże... Gdyby oni wtedy wiedzieli, jaki ja wówczas byłem miękki, jak byłem przerażony... To dlatego dziś jestem ostatnim człowiekiem, który będzie ferował wyroki. I naprawdę zrozumiem stolarza z jakiejś wioski, do którego przychodzili esbecy i mówili: wiemy, gdzie uczą się twoje dzieci, więc nie podskakuj, tylko z nami rozmawiaj. Każdy normalny człowiek rozmawiałby z nimi. Złe jest tylko to, że teraz ludzie nie mają odwagi, by się do tego przyznać, opowiedzieć, jak było. Opowiedzieć o szantażach, terrorze, systemie kłamstwa.
Ale ojciec Hejmo nie należy chyba do kategorii ludzi zastraszonych, którzy musieli wykazać się heroizmem, żeby
że nadano mi kryptonim "Twardy". Mój Boże... Gdyby oni wtedy wiedzieli, jaki ja wówczas byłem miękki, jak byłem przerażony... To dlatego dziś jestem ostatnim człowiekiem, który będzie ferował wyroki. I naprawdę zrozumiem stolarza z jakiejś wioski, do którego przychodzili esbecy i mówili: wiemy, gdzie uczą się twoje dzieci, więc nie podskakuj, tylko z nami rozmawiaj. Każdy normalny człowiek rozmawiałby z nimi. Złe jest tylko to, że teraz ludzie nie mają odwagi, by się do tego przyznać, opowiedzieć, jak było. Opowiedzieć o szantażach, terrorze, systemie kłamstwa.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale ojciec Hejmo nie należy chyba do kategorii ludzi zastraszonych, którzy musieli wykazać się heroizmem, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego