6<br><br>Pojawienie się Wanyangeri było jak przybycie ducha z innego <br>świata. Przynosił ze sobą tchnienie starego lądu, <br>wywoływał cienie innych twarzy i innych spraw, które <br>już zdawały się Awaru odległe, jak gdyby nigdy nie <br>istniały.<br><br>Gdy rządy nad plemieniem obejmował ojciec Awaru, sprzeciwił <br>się temu jeden z rodów i podjął podstępną <br>walkę o obalenie władcy. Spisek zmierzający do otrucia <br>króla i wycięcia straży przybocznej nie powiódł <br>się. Jego przywódca, Wanyangeri, ujęty, miał być <br>sądzony surowo, lecz z pomocą rodziny zdołał umknąć. <br>Nie mogąc znaleźć innego odwetu, przeszedł na stronę <br>wrogiego plemienia. Odtąd niewiele o nim słyszano, <br>mówiono nawet, iż ów zacięty